Kilka dni temu, tj. 11 lutego 2021, świat motorsportu obiegła wiadomość o wypadku Fernando Alonso, w którym uczestniczył w Szwajcarii jako rowerzysta. Pomijając niezwykle ważne kwestie zdrowotne (informacje wskazują, że na szczęście ucierpiała tylko żuchwa i szczęka hiszpańskiego kierowcy - powinien też zdążyć on na przygotowania przed sezonem oraz samo jego rozpoczęcie), w mojej głowie pojawiło się pytanie, kto ewentualnie zastąpiłby dwukrotnego mistrza świata F1? I choć wiem, że nie dzieli się skóry na niedźwiedziu, to zdecyduję się na małe rozważenie tej kwestii. Możliwości na tymczasowe zajęcie miejsca w kokpicie bolidu Alpine (byłe Renault) byłoby kilka - jedne bardziej, drugie mniej lub (nie-)prawdopodobne. Jednak już w tym miejscu napiszę, że moim zdaniem francuski zespół wybrałby Nico Hulkenberga. Oto dlaczego: Opcja nr 1. Kevin Magnussen Kierowca bez angażu na nadchodzący sezon F1 2021. Kilka dni przed wypadkiem Alonso, na spekulacje Guenthera Steinera o ewent