Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2021

7. Małe wspomnienie: odszedł Johnny Dumfries...

  Zmarł Johnny Dumfries, kierowca wyścigowy różnych serii, który m.in. zaliczył krótki epizod w królowej motorsportu. Choć zawsze będzie pamiętany jako "ten drugi" obok legendarnego Ayrtona Senny, który notabene dopiero rozkręcał swoją karierę, to jego występy w Lotusie Renault z roku 1986 pokazują, jak bardzo dyscyplina zmieniła się od tamtego czasu.   We wspomnianym sezonie Dumfries uzyskał 13. lokatę w klasyfikacji kierowców z zaledwie 3 punktami. Jednak razem z solidnym dorobkiem kolegi z zespołu zapewniło to jego ekipie 3. miejsce w klasyfikacji konstruktorów (Lotus Renault z 58 punktami nie wpuścił na podium Ferrari, którego bolidy prowadzone przez Stefana Johanssona i Michele'a Alboreto zdobyły aż 21 oczek mniej). Warto tu wspomnieć, że zadziwiająco mała liczba punktów zdobywanych przez stajnie (pomyślmy o np. 3 miejscu zespołu McLaren w 2020 roku i zdobytych 202 punktach) oraz zawodników w porównaniu do współczesnych sezonów była wynikiem innego punktowania wyścig

6. Valtteri Bottas - czy na Fina czeka mistrzostwo?

     Valtteri Bottas. Kierowca, który w tym roku musi udowodnić światu, że stać go na tytuł mistrza świata Formuły 1. Jeśli nie da rady w Mercedesie, zespole najlepszym od siedmiu lat, to gdzie indziej? Czy Fin ma szansę na zdobycie najwyższego stopnia podium królowej motorsportu? Warto zobaczyć, jak układały się dla rodaka Miki Hakkinena kolejne sezony w karierze. Temat godny jest analizy, gdyż 2021 rok będzie dziewiątym sezonem Bottasa jako pełnoetatowego kierowcy. Trzeba podkreślić, że w tym czasie spędził w tej roli cztery lata jako zawodnik Williamsa, następne cztery jako reprezentant Mercedesa. Gdzie osiągał większe sukcesy i który zespół tak naprawdę zrobił z niego kierowcę z czołówki?      Pierwszy sezon w F1 to swoiste przecieranie sobie szlaków. Bottas  zdobył jedynie cztery punkty w przedostatnim wyścigu sezonu (GP Stanów Zjednoczonych). Do tego dorzucił dwa nieukończone występy, ale i tak był lepszy niż zespołowy kolega Pastor Maldonado. Sezon 2013 to pożegnanie Williamsa z