Idol i partner zespołowy Nikiego Laudy z początków jego kariery, najlepszy szwedzki kierowca F1. Królowa motorsportu 14 lutego wspomina "Super Szweda", który w 2025 roku obchodziłby 81. urodziny. Najlepszym wstępem do odkrycia popisów Petersona niech będą słowa Nikiego Laudy, które w biografii Austriaka przytacza Maurice Hamilton: " Wtedy Ronnie był dla mnie mistrzem. Jeździłem z nim do Bicester [siedziby Marcha] jego mercedesem i dokładnie pamiętam, że zawsze hamował lewą stopą. Zapytałem, dlaczego tak robi (...). Powiedział, że w ten sposób trenuje. (...) był niesamowicie elastyczny, potrafił hamować prawą i lewą nogą, a z fotela pasażera nie dało się odczuć różnicy. Robił to niesamowicie płynnie"*. Słowa te pokazują, z jakim pasjonatem Lauda miał do czynienia na początku swojej przygody z F1. W innym miejscu wskazanej książki Lauda opowiadał o kłopotach ze sterownością testowanego bolidu. Austriak miał co do przygotowania auta wiele merytorycznych wątpliwości. ...