Choć ten "odzwierzęcy" element aerodynamiczny wieńczący pokrywę silnika znalazł w F1 zastosowanie w sezonie 2008, to jednak z hukiem pojawił się ponownie prawie dekadę później wraz ze zmianą przepisów technicznych na sezon 2017. Pomijając kwestie estetyczne, sportowe (wyraźniejsza numeracja), marketingowe (przestrzeń reklamowa), kolejne regulaminowe zmiany przepisów budowy bolidów na przestrzeni lat, przeciwne argumenty zespołów czy władz dyscypliny dotyczące pozostawienia lub zakazania komponentu oraz przede wszystkim jego efektywność przekładającą się (lub nie) na osiągi samochodów, rekinia płetwa na zawsze już zostanie jednym z głównych tematów dotyczących sezonu 2017 oraz przedmiotem większych przepychanek między stajniami w historii królowej motorsportu. Jak podaje portal motorsport.com, shark fin, czyli omawiana spłaszczona owiewka na końcu zabudowy jednostki napędowej ma kilka zadań. W ramach wspomagania tylnego skrzydła (w 2017 obniżono jego dotychczasową wy