1. 1952 - Pierwsze GP Holandii na Zandvoort odbyło się w 1952 roku. Wtedy kierowca Ferrari, Alberto Ascari, jadąc tym samym modelem ferrari 500 - jak kolega z zespołu Nino Farina, wskoczył na pole position z czasem lepszym aż o 2,1 s niż jego partner, a także wygrał cały wyścig przed Fariną z przewagą 40 s na mecie. 2. 1953 - Sytuacja z wygranymi kwalifikacjami przez Ascariego powtórzyła się rok później w 1953 roku, tyle że największym rywalem do pierwszego pola był Juan M. Fangio w barwach Maserati. Argentyńczyk odpadł jednak z powodu awarii przełożenia, a pierwsze dwa miejsca zdobyli również Ascari i Farina, który przegrał tylko o 10,4 s. Na trzecim stopniu podium stanęło dwóch kierowców dzielących jedno maserati. Był to duet Bonetto-J. Gonzalez. Triumf Alberto Ascariego był jego 10. wygraną w F1. 3. 1955 - pierwszy rząd do wyścigu zajęli trzej kierowcy Mercedesa: Fangio, Moss i Karl Kling. Fangio zapewnił 6. pole position w historii Srebrnych Strzał. Warto dodać, że do wyścigu ...
Kilka dni temu obiecałam, że wstawię artykuł dotyczący 17. Grand Prix Monako. Dlaczego akurat o tym wyścigu z 1959 roku? Po pierwsze, ponieważ wygrał je po raz pierwszy w historii królowej motosportu kierowca z Australii, a był nim nie kto inny tylko późniejszy trzykrotny mistrz świata i znakomity konstruktor Jack Brabham. Po drugie, kibicuję Oscarowi Pisatriemu, rodakowi ww. czempiona z Antypodów, a miło by było, gdyby Oscar podtrzymał tradycje Australijczyków na torze w Monte Carlo, gdzie triumfowali właśnie Brabham, Mark Webber czy Daniel Ricciardo. Analizowane grand prix otwierało sezon 1959. Kalendarz wyścigów miał obejmować wtedy 9 torów, w tym słynne Indianapolis 500, które nie cieszyło się popularnością wśród europejskich zespołów F1. Z najważniejszych informacji kontekstowych dotyczących tamtego roku jest fakt, że dopiero od poprzedniego sezonu rozgrywano jednocześnie z rywalizacją kierowców mistrzostwa konstruktorów. Przechodząc już do 17. oficjalnego pojawienia się padoku F1...