Idol i partner zespołowy Nikiego Laudy z początków jego kariery, najlepszy szwedzki kierowca F1. Królowa motorsportu 14 lutego wspomina "Super Szweda", który w 2025 roku obchodziłby 81. urodziny. Najlepszym wstępem do odkrycia popisów Petersona niech będą słowa Nikiego Laudy, które w biografii Austriaka przytacza Maurice Hamilton: " Wtedy Ronnie był dla mnie mistrzem. Jeździłem z nim do Bicester [siedziby Marcha] jego mercedesem i dokładnie pamiętam, że zawsze hamował lewą stopą. Zapytałem, dlaczego tak robi (...). Powiedział, że w ten sposób trenuje. (...) był niesamowicie elastyczny, potrafił hamować prawą i lewą nogą, a z fotela pasażera nie dało się odczuć różnicy. Robił to niesamowicie płynnie"*. Słowa te pokazują, z jakim pasjonatem Lauda miał do czynienia na początku swojej przygody z F1. W innym miejscu wskazanej książki Lauda opowiadał o kłopotach ze sterownością testowanego bolidu. Austriak miał co do przygotowania auta wiele merytorycznych wątpliwości. ...
Dzień 6 października 1973 na zawsze wpisał się do kronik F1 ze względu na śmierć Francois Cevert'a. Francuz o błękitnych oczach zginął wtedy na Watkins Glen podczas kwalifikacji przed amerykańskim grand prix. Sir Jackie Stewart, który traktował Ceverta niemal jak syna, a na pewno nobilitował go na swego następcę w zespole, był tak wstrząśnięty śmiercią francuskiego kierowcy, że odpuścił swój jubileuszowy (bo setny i jednocześnie planowany jako ostatni) występ w królowej motorsportu. Chciałabym przytoczyć kilka wypowiedzi dotyczących Ceverta, które przybliżą nam nieco postać tego sportowca o charakterystycznym białym kasku w żółto-czerwono-niebieski pasek oraz dzień feralnego wypadku. Fot.1. Francois Cevert w 1973 roku źródło: https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d4/Francois_Cevert_1973.jpg; Raimund Kommer - Own work, CC BY-SA 3.0 [6.10.2024]; Choć Francois wygrał tylko jeden wyścig F1 w 1971 roku (i to na torze, na którym przyjdzie mu zginąć na barierze 2 lata po ...